Wałbrzyscy radni nie chcą się zgodzić na zabranie z miasta jednej z nielicznych istniejących tu instytucji regionalnych. Wiedzą, że w tle chodzi o środki unijne i ich rozdzielanie. Nieoficjalnie mówi się, że to kara dla prezydenta Romana Szełemeja. Urząd Marszałkowski właśnie nam potwierdził - decyzje już zapadły
Władze Wałbrzycha obawiają się, że przez koncesję, którą wydało ministerstwo dla kopalni węgla w Ścinawce Średniej, gdzie wydobywany ma być węgiel koksujący, region wałbrzyski straci środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
Copyright © Agora SA