- Zwłaszcza żmije świetnie się czują w takich poprzemysłowych miastach. W dawnym województwie wałbrzyskim jest ich wiele, niemniej ich widok w sklepie mógł zdziwić - przyznaje dr Mikołaj Kaczmarski, herpetolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W tym roku w Boguszowie-Gorcach pod Wałbrzychem żmije zygzakowate częściej niż zwykle pojawiają się w gospodarstwach i w domkach jednorodzinnych. Jeden z takich węży ukąsił sześciolatka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.