Policjanci z komisariatu z Wałbrzycha napisali anonim, w którym m.in. zarzucali przełożonym, iż w pandemii zezwalali na pracę funkcjonariuszy zakażonych covidem, ponadto mieli być znieważani, a dokumenty fałszowane. Prokuratura przeprowadziła śledztwo.
Wałbrzych odwiedziła dyrektorka Muzeum Ludobójstwa i Holokaustu w Johannesburgu. Jej ojciec był więźniem jednej z filii osławionego obozu Gross-Rosen.
Gdy myślę o tych wszystkich sytuacjach, w których byłam wykorzystywana seksualnie w dzieciństwie, to czuję, że mój ojciec adopcyjny miał to w planie. Ta adopcja nie była po to, by mieć dziecko, by dać komuś miłość, bezpieczeństwo i szczęście - mówi Magdalena z Wałbrzycha, która przez sześć lat, jak twierdzi, była molestowana.
Magdalena z Wałbrzycha dopiero jako kobieta odważyła się opowiedzieć o tym, że w perwersyjny sposób była wykorzystywana seksulanie w dzieciństwie w rodzinie adopcyjnej. Po ujawnieniu tego została napadnięta. Ktoś próbuje ją zastraszyć.
Marcin M. ze Świdnicy uciekł na Białoruś, gdyż "czuł się ofiarą rusofobii w Polsce". Za pochwalanie rosyjskiej agresji ściga go prokuratura, a sam poszukiwany już lata temu publikował zakazane symbole.
- Gdy przychodzi weekend, mam duszę na ramieniu - nie ukrywa zastępczyni burmistrza Polanicy-Zdroju. I zdradza, co robić, by stać się najbogatszą gminą w Polsce.
Prokurator oskarżył sędzię w stanie spoczynku, że prowadziła samochód po pijanemu. Kobieta dawniej związana była z komitetem poparcia Andrzeja Dudy. Teraz sąd czeka na opinię biegłego.
Wczesnośredniowieczne grodzisko, relikty średniowiecznego zamku czy pozostałości po pruskich umocnieniach? Naukowcy i eksploratorzy trudzą się nad tajemniczym odkryciem.
- Hania, umierając, płakała cichutko i miała zamknięte oczy - zeznawała ośmioletnia siostra dziewczynki. O zabójstwo trzylatki z Kłodzka oskarżeni są matka i jej konkubent.
Przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka stanęła głośna sprawa zabójstwa antykwariusza w Wałbrzychu sprzed ponad 20 lat. Konkretnie miał on rozstrzygnąć, czy na podstawie zeznań anonimowego świadka można było skazać dwóch mężczyzn na długoletnie więzienie.
- Będą musieli się starać. Dzieci jest łatwo stracić, odzyskać dużo trudniej - opowiadają Adam i Wiktor, bracia rodzeństwa, które zadzwoniło na policję, by ich zabrać z domu pijanych rodziców.
Od trzech tygodni w Wałbrzychu mieszka Yulia, Ukrainka z Kanady, która koordynuje stąd wysyłanie pomocy do Ukrainy. Głównie leków oraz odzieży ochronnej.
W Wałbrzychu od poniedziałku wstrzymane są przyjęcia pacjentów onkologicznych na radioterapię. Po 15 latach szpital nie przedłużył umowy ze spółką Affidea, która organizowała wysokospecjalistyczne leczenie, a kontrakt ma przejąć DCO. Pacjenci nie mają informacji i żyją w strachu o przyszłość.
W Wałbrzychu przez embargo na rosyjski węgiel mają problemy z dostawami węgla do elektrociepłowni. Będą ratować się gazem, ale to oznacza wzrosty cen dla mieszkańców.
DJ-ka Anna Herliakh pochodzi ze Słowiańska, w obwodzie donieckim. Przed jej rodzinnym domem stoi płot. Jest cały ostrzelany. Przypomina, że w Ukrainie wojna wybuchła już w 2014 r. i trwa nadal.
Podczas procesu Roman Szełemej kontra szpital w Wałbrzychu wyłania się obraz człowieka bezgranicznie oddanego swojej pracy. Został jednak zwolniony m.in. dlatego, że - jak twierdzi dyrekcja - dwukrotnie spóźnił się do pracy.
8 lat więzienia chce prokurator dla byłego burmistrza Boguszowa-Gorc i starosty wałbrzyskiego. Wnioskuje też, by naprawił szkodę wobec gminy w wysokości ponad 4 milionów złotych i by nie mógł zajmować już stanowisk w samorządzie.
16-letni Nikita uciekł z Ukrainy dzięki pomocy kolegi, z którym grał on-line. - Jak na niego patrzę, widzę dorosłego człowieka w ciele dziecka - mówi Iwona Kołodziej, która dała mu dom w Polsce.
Wladymyr Ksiondz przez 5 lat służył w Północnej Grupie Wojsk Armii Radzieckiej. Stacjonował w Świdnicy. Dziś mieszka pod Żytomierzem, i jak mówi, doskonale już poznał rosyjskie "operacje specjalne".
Kolejne zmiany personalne w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej "Invest Park" . Pracownicy skarżą się, że nowy prezes zwalnia ludzi, by zatrudniać swoich.
Hans-Joachim Scholtz po śmierci chciał być pochowany tam, gdzie jego niemieccy przodkowie. Więc krzyż z jego grobu w Dreźnie synowie symbolicznie postawili w wałbrzyskim parku, w którym kiedyś znajdował się cmentarz.
Był esbekiem, ale to jego pasja poszukiwacza zostanie zapamiętana. Powstała książka o tropicielu skarbów na Dolnym Śląsku - majorze SB Stanisławie Siorku.
Tłumacz obsługujący polski kontyngent wojskowy w Afganistanie został nowym mieszkańcem Wałbrzycha. Tuż przed Wigilią wałbrzyszanie przyjęli do siebie całą jego rodzinę.
Afera mailowa. Czy prezes dużej spółki skarbu państwa dawał zarobić szefowi biura posła Dworczyka w Dzierżoniowie? Spółka milczy, prezes zaprzecza, a córka dyrektora straszy pozwem.
Ksiądz Andrzej Adamiak zrezygnował z bycia proboszczem w Sanktuarium Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości "Maria Śnieżna" w Kotlinie Kłodzkiej. Po 32 latach złożył rezygnację z funkcji na ręce biskupa świdnickiego. Nie jest tajemnicą, że od kilku miesięcy trwała batalia o odwołanie kontrowersyjnego kapłana, a na ręce biskupa złożona została petycja w tej sprawie.
30 lat temu wojska rosyjskie oddały ostatnie budynki świdniczanom, a dzień później opuściły miasto. Niewiele osób wie, że grozili władzom Świdnicy sprowadzeniem czołgów.
Ani sekcja zwłok, ani analiza nagrania monitoringu nie posunęła do przodu śledztwa w sprawie śmierci Zuzanny i Staszka, którzy zginęli pod kołami pociągu w Głuszycy.
W Wałbrzychu młodzi ludzie rzucili się na pomoc mężczyźnie, który upadł nagle na chodniku. Wezwali od razu pogotowie, ale karetka przyjechała dopiero po godzinie. Powód? Epidemia koronawirusa i problemy z dostępnością ratowników medycznych.
Wypadek na torach w Głuszycy. Dwoje młodych ludzi, którzy stracili wczoraj życie na Dolnym Śląsku, popełniło najprawdopodobniej samobójstwo. Policja wyklucza udział osób trzecich. Mieszkańcy są wstrząśnięci.
Uczestnicy antysemickiego marszu w Kaliszu 11 listopada wyrazili poparcie dla człowieka, który groził śmiercią prezydentce Świdnicy. Uznali, że zamknięcie go w areszcie to powrót do czasów stalinowskich.
Wciąż się zastanawiam, dlaczego pozwolili, by Ania umarła. Mogli przecież zrobić cesarkę i wyjąć martwe dziecko, a nie kazać jej je rodzić - mówi Łukasz Żbik, mąż ciężarnej Ani, zmarłej w szpitalu w Świdnicy.
"Mordowanie kobiet w majestacie prawa", "Państwo bezprawia i niesprawiedliwości" - tak internauci komentowali tekst, w którym opisaliśmy historię pani Anny ze Świdnicy, która zmarła na sepsę, ponieważ kazano jej urodzić martwe dziecko. Ale był też taki wpis: "Zmarła kobieta w ciąży? No trudno, najważniejsze, że aborcji nie było, Bogu niech będą dzięki..."
Łukasz ze Świdnicy: - Mojej żonie Ani lekarze kazali rodzić martwe dziecko. To jest ta sama sytuacja, która spotkała Izę z Pszczyny. Nie rozumiem, po co to wszystko było.
Proboszcz z Kłodzka przez kilka lat szczuł z ambony na rodziców dwójki braci ministrantów za to, że poskarżyli się na wikarego i doprowadzili do wszczęcia w jego sprawie śledztwa kościelnego i prokuratorskiego o seksualne wykorzystywanie nieletnich.
"Wyborcza" jako pierwsza opisuje historię zatrzymanego 75 lat temu okrutnego kapo z podobozu KL Gross-Rosen, który znęcał się nad więźniami i z którego ręki - zdaniem świadków - zginął pierwszy więzień wałbrzyskiej filii obozu koncentracyjnego.
Nowy Szpital Onkologiczny we Wrocławiu jest potrzebny, ale nie tak ogromny i tak drogi - mówi Roman Szełemej, lekarz i prezydent Wałbrzycha, który doradza w rozmowie z Agnieszką Dobkiewicz kompromis. - Ten szpital ma być pomnikiem obecnej władzy i marszałka Przybylskiego. Nie godzimy się, aby odbyło się to kosztem całej onkologii na Dolnym Śląsku.
Zabójstwo w Zagórzu Śląskim. 10 lat więzienia usłyszał właśnie mężczyzna, który zabił swoją konkubinę. Jednym ciosem w brzuch.
Poseł Krzysztof Śmiszek wspiera bohaterkę naszego artykułu, studentkę wrocławskiej prywatnej uczelni medycznej. - To przykład karygodnej dyskryminacji - mówi.
Bartosz został oskarżony o pobicie księdza, mimo że na nagraniach z monitoringu widać wyraźnie, że to ksiądz i osoby go wspierające były napastnikami. - To efekt kultu osób duchownych w małych miejscowościach - mówi adwokat.
O pomoc zwracali się w pismach do marszałek Elżbiety Witek, rzecznika praw obywatelskich, prokuratury, ochrony środowiska, nadzoru budowlanego i wielu innych instytucji. Bez skutku. 15 lat temu bez ich wiedzy za płotem ulokowano im zakłady obróbki kamienia.
Copyright © Agora SA