Policjanci z Wałbrzycha w ciągu dwóch dni zatrzymali na ulicach miasta pięć osób, które kierowały rowerami lub hulajnogami w stanie nietrzeźwości. Za złamanie przepisów będą musiały słono zapłacić: od tysiąca do 2,5 tysiąca złotych.
W Świdnicy i Wałbrzychu posypały się pierwsze wysokie mandaty. Mężczyzna, który po pijanemu jechał rowerem, zapłaci maksymalną kwotę zgodnie z nowym taryfikatorem, który obowiązuje od 1 stycznia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.