Policja listem gończym poszukuje kobiety, która została skazana za znęcanie się nad swoimi dziećmi. Tuż przed Wigilią wezwały policję i poprosiły o zabranie ich z domu.
Opiekunki wałbrzyskiego żłobka, których szokujące zachowania nagrał jeden z rodziców, nie będą odpowiadały karnie za znęcanie się nad maluchami. Prokuratura właśnie umorzyła postępowanie.
Zapadł prawomocny wyrok w sprawie śmierci 3-letniej Hani z Kłodzka, która zmarła po tym, jak konkubent matki kopnął leżące na podłodze dziecko w brzuch. Łukasz B. został skazany za spowodowanie obrażeń skutkujących śmiercią. Matka Lucyna K. odpowiedziała za znęcanie się nad córkami.
- Jak zaprowadzałam dziecko, to ono płakało, jak wychodziłam ze żłobka, to ja płakałam - mówiła w "Uwadze!" matka dziewczynki uczęszczającej do żłobka w Wałbrzychu, w którym nagrano skandaliczne zachowania opiekunek. Tymczasem prokuratura apeluje o zgłaszanie się rodziców, których dzieci mogły tam ucierpieć.
Wałbrzyszanin nagrał zachowanie opiekunek w żłobku. Gdy władze miejskie to odsłuchały, kobiety zostały dyscyplinarnie zwolnione z pracy, a sprawa skierowana do prokuratury.
Świadek: "Pisała mi, że Sylwester znowu pije i znowu mu od...dala i że Mikołaj tego nie wytrzyma". Przed Sądem Okręgowym w Świdnicy trwa proces 19-latka, który 12 razy ranił ojczyma w serce.
Małżonkowie ze Świdnicy usłyszeli właśnie wyrok 5 lat pozbawienia wolności za znęcanie się nad własnymi dziećmi. Mimo to sąd nie zarządził ich tymczasowego aresztowania. Prokuratura będzie pisała zażalenie na brak decyzji.
Trzyletnia Hania z Kłodzka zginęła, bo cierpiała na tzw. wilczy głód, co złościło jej opiekunów. - To on wymyślił wstawianie jej pod lodowatą wodę! - mówiła jej matka, wskazując na swego konkubenta.
Sąd w Świdnicy wydając wyrok ws. śmierci 3-letniej Hani z Kłodzka powiedział: - Sprawa jest bulwersująca, ale sąd nie może kierować się emocjami w ocenie zachowań. - Więcej dostaje się za śmieć psa - komentowała babcia dziewczynki.
Sąd Rejonowy w Wałbrzychu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 21-latka, który co najmniej od maja tego roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad 3-letnim dzieckiem swojej partnerki.
- Hania, umierając, płakała cichutko i miała zamknięte oczy - zeznawała ośmioletnia siostra dziewczynki. O zabójstwo trzylatki z Kłodzka oskarżeni są matka i jej konkubent.
Agnieszka Z. i Sebastian Z. upijali się i zmuszali dzieci, by im usługiwały. Dręczone rodzeństwo przed Wigilią w ubiegłym roku poprosiło o pomoc policję. Akt oskarżenia w sprawie rodziców ze Świdnicy wpłynął właśnie do sądu.
Prokuratura w Świdnicy skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko matce 3-letniej Hani z Kłodzka Lucynie K. i jej konkubentowi Łukaszowi B. Przed sądem stanie też kurator sądowa, która sprawowała nadzór nad rodziną.
Kuratorka, która miała sprawować nadzór nad rodziną 3-letniej Hani, zmarłej po pobiciu przez konkubenta matki, zdaniem prokuratora robiła to niewłaściwie. Zaniedbań jest wiele. Kobieta została właśnie zawieszona w obowiązkach.
Po kontroli przeprowadzonej w Ośrodku Pomocy Społecznej w Kłodzku burmistrz Michał Piszko miał zdecydować o konsekwencjach wobec dyrektor placówki. Ta jednak zrezygnowała ze stanowiska. Raport, który przeprowadzono po śmierci 3-letniej Hani, pokazał, że nie tylko asystentka opiekująca się rodziną dziecka nie wykonywała należycie swoich obowiązków.
Są wyniki kontroli przeprowadzonej na zlecenie burmistrza Kłodzka w Ośrodku Pomocy Społecznej po śmierci 3-letniej Hani zakatowanej przez opiekunów. Z raportu wynika, że asystent rodziny nie reagował na siniaki u dziewczynki i krzyki Łukasza B., jedyne czynności, jakie podejmowała, to rozmowy z matką i jej konkubentem. Gdy sąsiedzi skarżyli na nich, "motywowała Lucynę K. do unikania kontaktu z nimi".
Prokuratura złożyła wniosek o przedłużenie aresztu dla Lucyny K. - matki 3-letniej Hani z Kłodzka. Kobieta i jej konkubent są oskarżeni o zabójstwo dziewczynki.
- Lucynę tutaj uczono życia, najprostszych czynności, jak wiązanie butów. Nikt tu jej nie karał, wsadzając pod prysznic - mówią w ośrodku wychowawczym, który skończyła 30-letnia dziś matka Hani. Trzyletnia dziewczynka zmarła w Kłodzku po tym, jak według prokuratury została ciężko pobita.
- Ludzie mówią do mnie "matka mordercy". A gdybym wiedziała, to zrobiłabym wszystko, żeby to się nie wydarzyło - mówi Małgorzata, matka Łukasza B., który razem z konkubiną jest podejrzany o zabójstwo 3-letniej Hani z Kłodzka.
Świdnicka prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 3-letniej Hani z Kłodzka, sprawdzi, czy w kłodzkim OPS-ie nie doszło do niedopełnienia obowiązków. Lucynę K. i jej konkubenta Łukasza B. przebadają biegli.
- Ktoś na pewno nie wykonał swoich zadań należycie - uważa burmistrz Kłodzka. Po śmierci 3-letniej Hani, nad którą znęcali się rodzice, zapowiada kontrolę w Ośrodku Pomocy Społecznej i wyciągnięcie konsekwencji wobec pracowników.
Lucyna K. i i jej partner Łukasz B. mieli znęcać się nad 3-letnią Hanią już od 2018 roku. Jak informuje Prokuratura Krajowa, mężczyzna przed śmiercią kopnął leżące na podłodze dziecko w brzuch. Oboje usłyszeli dziś zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa dziecka.
Prokuratura w Świdnicy zatrzymała 25-letniego Łukasza B. - partnera matki 3-letniej Hani z Kłodzka - stawiając mu zarzut zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dziewczynką. Również matce zmieniono zarzuty.
Na miesiąc do aresztu trafiła matka 3-letniej dziewczynki, która zmarła w piątek w Kłodzku. Kobieta usłyszała zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.