Dzieci i młodzież z Ukrainy w wieku od 7 do 18 lat mogą nieodpłatnie uczyć się w polskich szkołach. Wkrótce będzie wiadomo, ile miejsc ma dla nich każda placówka oświatowa w Wałbrzychu. Mniejsze ośrodki już informują o dostępności.
Ten artykuł czytasz w ramach bezpłatnego limitu

Kup prenumeratę Wyborczej i pomóż Ukraińcom z Mariupola

Publiczna szkoła podstawowa, w rejonie której mieszka dziecko przybyłe z zagranicy, ma obowiązek przyjęcia go, a inne publiczne szkoły podstawowe i szkoły ponadpodstawowe - w miarę posiadania wolnych miejsc.

Wałbrzych dla dzieci i młodzieży z Ukrainy ma ponad 800 miejsc w szkołach

W środę, 2 marca Biuro Edukacji i Spraw Społecznych w Urzędzie Miejskim w Wałbrzychu zbierało informacje, ile mają miejsc poszczególne szkoły w mieście. - Jeżeli chodzi o obowiązek szkolny, bez względu na to, czy mamy miejsca, czy nie, do publicznych szkół będziemy musieli przyjąć dzieci z Ukrainy - mówi Aleksandra Mentek, kierowniczka Referatu Edukacji i Wychowania w Biurze Edukacji i Spraw Społecznych w Urzędzie Miejskim w Wałbrzychu. - Teraz prosimy wszystkie szkoły o informację, czy od 24 lutego już przyjęły jakieś dzieci z Ukrainy. Chcemy też wiedzieć, czy są tu na stałe, czy ich rodzice planują się przemieszczać - dodaje.

Informacje mogą się zmieniać z godziny na godzinę. Według wcześniejszych danych, w Wałbrzychu w przedszkolach było 127 wolnych miejsc, w 15 szkołach podstawowych w klasach I-III 333 miejsca, a w klasach IV-VIII 434 miejsca. W liceach ogólnokształcących w klasach pierwszych i drugich było po 17 miejsc, w klasach trzecich - 15 miejsc. W szkole branżowej dostępnych było po 6 miejsc w klasach pierwszych i trzecich, 5 miejsc w klasie drugiej.

Co z barierą językową? - W niektórych szkołach uczą się dzieci, które już wcześniej przyjechały z Ukrainy, ponieważ ich rodzice pracują np. w Wałbrzyskiej Strefie Ekonomicznej. Niejednokrotnie w tej chwili od razu same służą pomocą w tłumaczeniu - mówi Aleksandra Mentek.

Od czwartku, 2 marca w wałbrzyskim MOPS-ie będzie otwarty punkt informacyjny, w którym m.in. pracownik Biura Edukacji i Spraw Społecznych po polsku i ukraińsku będzie udzielać wszelkich informacji na temat szkolnictwa dla Ukraińców.

CZYTAJ TAKŻE: Wojna na Ukrainie. Trwa siódmy dzień rosyjskiej inwazji [RELACJA NA ŻYWO]

Ukraińców przyjmą szkoły m.in. w Bielawie i Dzierżoniowie

Szkoły w mniejszych miejscowościach na Dolnym Śląsku już informują także o dostępnych miejscach. Prywatna szkoła podstawowa w Bielawie do klas VI-VIII przyjmie uczniów z Ukrainy od zaraz, a młodszych od 1 września w Dzierżoniowie. W Dzierżoniowie czekają także miejsca w prywatnym żłobku i przedszkolu.

Szkoły niepubliczne w Bielawie przyjmą młodzież z Ukrainy do liceum i szkoły branżowej.

Dzieci w wieku szkolnym, które trafiły do hotelu Abis w Bystrzycy Kłodzkiej, w godz. 10-18 uczestniczą w zajęciach organizowanych przez anglojęzycznych wolontariuszy. Zajęcia dla nich planuje prowadzić również szkoła podstawowa z oddziałami integracyjnymi w pobliskiej Pławnicy.

Rodzice dzieci mogą się zapoznać z informacją przygotowaną po polsku i ukraińsku przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Według niej dla uczniów, którzy nie znają języka polskiego w stopniu wystarczającym, polskie szkoły zorganizują dodatkowe nieodpłatne lekcje języka polskiego. Szkoły mogą także tworzyć tzw. oddziały przygotowawcze.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem