Wojna w Ukrainie. RELACJA NA ŻYWO
Po 24 lutego w szkołach podstawowych w Świdnicy naukę rozpoczęło już 239 dzieci z Ukrainy.
Żeby dziecko poszło do polskiej szkoły, najpierw należy złożyć wniosek do dyrektora publicznej szkoły podstawowej, w rejonie której obecnie mieszka dziecko przybyłe z zagranicy. Rodzice dziecka, którzy nie mogą znaleźć szkoły z wolnymi miejscami w danej klasie, mogą zwrócić się o pomoc do Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Świdnicy (tel. 74 856 29 55 i 74 856 28 38).
Ustalenie klasy i roku nauki następuje na podstawie dokumentów wydanych przez szkołę za granicą. Jeżeli ich nie ma - wystarczy oświadczenie rodziców z informacją, ile lat dziecko uczyło się w ukraińskiej szkole.
Dokumenty nie muszą być tłumaczone na język polski. Rodzice dziecka mogą zwrócić się do dyrektora szkoły o przyjęcie do niższej klasy niż wynika to z sumy ukończonych lat nauki szkolnej, np. ze względu na wiek dziecka.
Dla uczniów, którzy nie znają języka polskiego w stopniu wystarczającym, polskie szkoły organizują dodatkowe nieodpłatne lekcje polskiego. Szkoły mogą także tworzyć tzw. oddziały przygotowawcze. Dzieci będą mogły zostać objęte opieką psychologiczno-pedagogiczną.
Do tej pory w całej Polsce do szkół zapisanych jest już 85 tys. dzieci z Ukrainy. Najwięcej z nich trafia do dużych miast, głównie do Warszawy.
W ciągu doby w Polsce przybywa po ok. 10 tys. ukraińskich uczniów. Ministerstwo Edukacji i Nauki spodziewa się ich nawet 700 tys.
Dzieci i młodzież z Ukrainy w wieku od 7 do 18 lat mogą nieodpłatnie uczyć się w polskich szkołach. Publiczna szkoła podstawowa, w rejonie której mieszka dziecko przybyłe z zagranicy, ma obowiązek je przyjąć, a inne publiczne szkoły podstawowe i szkoły ponadpodstawowe - w miarę posiadania wolnych miejsc.
Rodzice dzieci mogą się zapoznać z informacją przygotowaną po polsku i ukraińsku przez MEiN.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze