Szkielety dwóch Nowozelandczyków znaleziono w Wierzbowej na Dolnym Śląsku. Prawdopodobnie byli to komandosi z elitarnej Long Range Desert Group, czyli Pustynnej Grupy Dalekiego Zasięgu z okresu II wojny światowej.
- Byłem tak słaby, że strażacy znosili mnie z czwartego piętra. Po dwóch dniach film mi się urwał - wspomina pacjent z Bolesławca. O tym, co się działo dalej, opowiada kierownik chirurgii.
Wrocław, Jelenia Góra, Bolesławiec, Świdnica nie dostały ani złotówki w kolejnym rozdaniu Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.