- Podjął walkę z centrum ówczesnej władzy, kościołem i przegrał. Zrobił to jednak w wielkim stylu - mówi o swojej najnowszej roli Piotr Czarniecki. W wałbrzyskim Teatrze Dramatycznym premierę będzie miał "Galileusz" Betolda Brechta w reżyserii Konrada Imieli. Brecht napisał sztukę w 1938 r. po swojej ucieczce z nazistowskich Niemiec. Stawia w niej pytania o odpowiedzialność naukowca wobec ludzkości i uwikłanie w politykę. Czy po epidemii covid, kiedy naukowcy doprowadzili świat na skraj funkcjonowania, Brecht brzmi inaczej?
- To będzie opowieść o niej, ale widzianej oczami artystów, a nie historyków - mówi w rozmowie z "Wyborczą" o spektaklu "Daisy" Konrad Imiela, autor libretta i reżyser.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.