Starsza kobieta ze Świdnicy zaufała "doradcy" z internetu, który oferował spory zysk z inwestycji. On zarobił - ukradł kobiecie 14 tys. zł. Natomiast mieszkaniec powiatu ząbkowickiego dał się nabrać na internetową reklamę gigantycznych zarobków na nieistniejących akcjach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.