W renesansowym pałacu w Strudze odkryto nie tylko unikatowe polichromie, ale też inne niespodzianki. - Pałac jest jak nie do końca odpakowane pudełko czekoladek, jeszcze nie wiemy, co nam się dalej trafi - przyznaje Anna Nowakowska, konserwator zabytków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.