Gdyby wszyscy, którym "Wyborcza" zadała pytania, zgodnie z polskim prawem opowiedzieli na nie, wałbrzyska lista płac wyglądałaby zupełnie inaczej. Wskoczyliby na nią ludzie z Koksowni Victoria, Galwanizera, Europarku Ząbkowice czy kilku sanatoriów dolnośląskich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.