Archeolodzy znaleźli pocysterski rynsztok i cysternę zbierającą z niego wodę. Architekci dopatrzyli się tu średniowiecznej kaplicy, która udowadnia, że zamek był wielką średniowieczną warownią.
W trakcie prac remontowych przy przebudowie ulicy Kraszowickiej w Świdnicy odnaleziono dwie amfory o czarnej, lśniącej powierzchni. Remont potrwa do końca roku.
W ubiegłym tygodniu robotnicy pracujący w podziemiach świdnickiej katedry przebili się przypadkiem do krypty, w której stoi cynowy sarkofag pułkownika Georga Friedricha Schlicka zu Bassano und Weisskirchen. To cenne dzieło sztuki i pamiątka po uczestniku wojny trzydziestoletniej.
Archeolodzy znaleźli średniowieczny miecz, za który można było kupić kiedyś wieś, a teraz w niedalekiej odległości topór. - To tylko pokazuje, jak ciekawe archeologicznie są okolice Lewina Kłodzkiego - mówi konserwator Marek Kowalski.
Fragmentem ceramiki pochwaliła się w poniedziałek w mediach społecznościowych Anna Żabska, prezes zarządu zamku Książ. "Ależ znalezisko na książańskich tarasach. Fragment wazy przeleżał w ziemi ponad 80 lat. Ile tajemnic jeszcze skrywa Zamek Książ w Wałbrzychu?" - napisała.
Do sporej sensacji doszło podczas otwarcia wystawy archeologicznej w Starej Kopalni w Wałbrzychu. Głównym eksponatem wystawy były średniowieczne monety, odnalezione przypadkowo siedem lat temu na granicy Wałbrzycha i Boguszowa-Gorc.
Na co dzień pracuje w amerykańskiej korporacji, a w wolnych chwilach przemierza okolicę z wykrywaczem metali. Tak w okolicach Lewina Kłodzkiego znalazł średniowieczny miecz, pochodzący z XI wieku.
Tysiącletni miecz znaleziono w okolicach Lewina Kłodzkiego. Konserwatorzy podkreślają, że tak cennego znaleziska na Dolnym Śląsku nie pamiętają.
Naukowcy wiedzą już, jak powstawał Zamek Grodno położony nad Jeziorem Bystrzyckim. Dzięki ich pracy można też określić, jak powstawały i rozwijały się inne warownie w okolicy, nawet te dziś już nieistniejące.
Odnaleziony w Łagiewnikach średniowieczny skarb został oficjalnie przekazany do Instytutu Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego. - To największe zgłoszone znalezisko na Dolnym Śląsku od co najmniej stu lat - mówią naukowcy.
Tak dużego i bogatego znaleziska nie było na ziemi wałbrzyskiej od stu lat. Skarb przeleżał w ziemi od XIII wieku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.