Do groźnego wypadku doszło w Kamiennej Górze na Dolnym Śląsku. Miejski autobus wiózł pasażerów, gdy kierowca nagle zorientował się, że nie działają hamulce. Pojazd zaczął się staczać, uderzając po drodze w sześć samochodów i zatrzymując się dopiero na ścianie domu.
Kompletnie pijany 35-latek awanturował się w autobusie w Wałbrzychu. Policjanci zatrzymali go na Nowym Gliniku.
Jak poinformowała w czwartek, 22 lipca, wałbrzyska policja, nastolatek był agresywny, obrażał kierowcę autobusu i pasażerów, a także uszkodził drzwi i szybę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.