Dzięki pieniądzom z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, w Wałbrzychu powstanie nowe schronisko dla bezdomnych zwierząt. - Takie, którego nie powstydziłoby się żadne duże europejskie miasto - zapowiada prezydent Roman Szełemej.
Turyści będą mogli zwiedzać zabytkowe empory w świdnickim Kościele Pokoju, które teraz są niedostępne ze względu na ich zły stan. Gospodarze obiektu pozyskali 18,5 mln zł środków z Unii Europejskiej na konserwację słynnego obiektu z listy UNESCO.
Pociągi Kolei Dolnośląskich mają pojechać z Kłodzka do Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego. Dolnośląska Służba Dróg i Kolei planuje remont częściowo nieczynnej trasy, który będzie sfinansowany ze środków europejskich.
Dolnośląski marszałek pochwalił się, że wynegocjował z polskim rządem 1 mld zł na wsparcie wkładów własnych w projektach unijnych, które będą realizowane m.in. przez samorządy.
Samorządowcy z regionu wałbrzyskiego pytają rząd, co dalej z funduszami unijnymi. Miały pomagać biednym gminom, ale te mogą ich nie dostać. A władze województwa nie chcą pomóc.
Komisja Europejska zatwierdziła blisko 11 mld zł funduszy dla Dolnego Śląska. Z tej okazji minister Michał Dworczyk pochwalił współpracę rządu i samorządu, a zwłaszcza marszałka Cezarego Przybylskiego.
- Presja ma sens - komentuje Roman Szełemej. Byłe województwo wałbrzyskie jest jednym z pięciu górniczych regionów w Polsce, do których trafi 3,85 mld euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
Będzie przełom w sprawie podziału funduszy unijnych dla Dolnego Śląska? Urzędnicy w Brukseli wysłuchali samorządowców i oświadczyli: "Konieczny odpowiedni przydział środków dla Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych".
"Komisja Europejska blokuje KPO w sposób nielegalny" - ogłosiła europosłanka z PiS Anna Zalewska. Od unijnej komisarz domaga się wstrzymania finansowania innych krajów.
Władze Dolnego Śląska chcą wyremontować ponad 15-kilometrowy odcinek linii kolejowej z Bielawy do Srebrnej Góry. Poznaliśmy właśnie oferty na stworzenie niezbędnej dokumentacji.
Samorządowcy nie wiedzą, jak zostaną podzielone fundusze unijne dla Dolnego Śląska, choć we wtorek dokument ma trafić do Komisji Europejskiej. Prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej: - Marszałek podjął ryzykowną grę, która może się zakończyć zablokowaniem środków dla regionu.
"Nadszedł czas, by w interesie Polski odblokować środki z UE" - ogłosił wałbrzyski poseł Marek Dyduch. Internauci mocno go krytykują: "Ani kroku w tył, w przeciwnym wypadku te pisowskie ś... razem z klerem zrobią z nas Putinowską Rosję".
- Samorządy z aglomeracji wałbrzyskiej mają zarządzać pięć razy mniejszą pulą pieniędzy z funduszy UE niż do tej pory - mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej i krytykuje Cezarego Przybylskiego.
Protest samorządowców przeciwko decyzji marszałka o niesprawiedliwym podziale funduszy unijnych dla Dolnego Śląska: "Będziemy protestować aż do skutku". Członek zarządu z PiS bagatelizuje: "Kłamstwa, tego się nie da słuchać".
Byli górnicy z Wałbrzycha i okolic, a także samorządowcy nie zostali wpuszczeni na sesję sejmiku dolnośląskiego. Przewodniczący z PiS trzymał ich pod drzwiami urzędu. Tymczasem region wałbrzyski może stracić miliony euro z Unii Europejskiej.
- Niech pan w końcu dojrzy szarego mieszkańca tej ziemi - apelują do marszałka samorządowcy z regionu wałbrzyskiego. Boją się, że unijne fundusze zostaną rozdzielone przez rząd niezgodnie z potrzebami mieszkańców.
Samorządowcy z subregionu wałbrzyskiego obawiają się, że władze województwa pieniądze z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, dedykowane ich terenom rozdysponują tylko do gmin politycznie przychylnych sobie samorządowców.
W Programie Inwestycji Strategicznych samorządy różnych szczebli mogą starać się o wysokie dofinansowanie do swoich inwestycji. O te pieniądze zamierzają powalczyć m.in. Wałbrzych, Świdnica i powiat kłodzki, choć samorządowcy obawiają się, że rząd PiS znów może wspierać tylko swoich.
Dyskusja o przyszłości subregionu wałbrzyskiego nie interesuje radnych PiS. Na sesji sejmiku się nie stawili. Marszałek - też nie.
Będzie sesja sejmiku o subregionie wałbrzyskim i unijnych dotacjach. Radny opozycji: - Waży się to, kto będzie miał wpływ na wydanie 556 mln euro.
Samorządowcy i organizacje subregionu wałbrzyskiego chcą zwołania nadzwyczajnej sesji sejmiku dolnośląskiego. A wszystko przez Fundusz Sprawiedliwej Transformacji.
- Nasze zdanie o działaniach PiS w sprawie praworządności i prawach kobiet nijak się nie zmieniło. Jesteśmy po stronie obywateli, a oni chcieli ratyfikacji funduszu odbudowy, bo to pieniądze dla samorządów i pracowników - podkreślali przedstawiciele Lewicy, którzy we Wrocławiu rozmawiali z samorządowcami o Krajowym Planie Odbudowy.
"Jestem lewicowym prezydentem, członkiem Zarządu Związku Miast Polskich. Nie przypominam sobie, by któryś z posłów konsultował ze mną uwagi do KPO" - napisała we wtorek na Twitterze Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy. Samorządy bowiem mocno krytykują planowany podział środków unijnych.
Większa pula pieniędzy dla Dolnego Śląska? PiS dostał odpowiedź. Ministerstwo nie uwzględniło obietnic szefa KPRM Michała Dworczyka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.