29-latek ze Świdnicy trafił na dwa miesiące do aresztu. Według prokuratury mężczyzna katował kotkę.
Świdniczanka miała zabrać cudzego kota spod restauracji. Prokurator oskarżył ją o przywłaszczenie, ale kobieta twierdzi, że chciała go ratować.
Strażacy mieli dość nietypową interwencję w Boguszowie-Gorcach. Z opresji ratowali kota, który utknął na trzecim piętrze bloku. Musieli do tego użyć technik alpinistycznych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.