- Nigdy wcześniej nikt na żadnych listach mnie nie widział, więc to było pewnego rodzaju moje przetarcie - mówi o wynikach wyborów do Parlamentu Europejskiego Anna Żabska, prezeska Zamku Książ.
Patrząc na atak, jakiemu byliśmy poddawani, cieszę się, że udało się nam utrzymać poparcie - mówi poseł Michał Dworczyk z PiS. On sam najprawdopodobniej dostał się do Parlamentu Europejskiego.
W 2019 roku Konfederacja nie zdobyła żadnego mandatu w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Pięć lat później sondaże przedwyborcze dają koalicji trzecie miejsce i mandat z okręgu dolnośląsko-opolskiego.
Koalicja Obywatelska wygrała wybory do Parlamantu Europejskiego. W okręgu dolnośląsko-opolskim pewny mandat ma Bogdan Zdrojewski. Beata Kempa startująca z listy PiS z Brukselą musi się pożegnać.
Wybory do Parlamentu Europejskiego według exit poll wygrywa Koalicja Obywatelska. - Psychologicznie to dla nas bardzo dobry wynik - komentuje Michał Jaros, szef PO na Dolnym Śląsku.
Miał utrudniać prokuratorskie śledztwo nakazując usuwanie maili ze swojej skrzynki mailowej nieuprawnionym do tego ludziom. Prokurator Generalny Adam Bodnar wystąpił do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu i zgodę na pociągnięcie posła Michała Dworczyka (PiS) do odpowiedzialności karnej. Chodzi o aferę mailową.
Paweł Gancarz, nowy marszałek Dolnego Śląska startuje z listy Trzeciej Drogi w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ludzie z gminy Stoszowice, gdzie przez wiele lat był wójtem, są zaskoczeni tą decyzją. - Nie wystarczy mu bycie marszałkiem - dziwią się.
Szef wałbrzyskiego oddziału funduszu ochrony środowiska wykorzystywał samochód służbowy do prowadzenia kampanii Michała Dworczyka. Przekonuje, że ma na to zgodę przełożonych
Podczas spotkania wyborczego europosłanki Anny Zalewskiej poseł PiS Ireneusz Zyska zażądał krzesła na scenie, chciał też przemawiać. Miał pretensje, że mu odmówiono i straszył Jarosławem Kaczyńskim: - Pójdę do pana prezesa i powiem, że ja, poseł na sejm, wybrany głosami kilkunastu tysięcy ludzi, nie mogę być razem z innymi na scenie i nie mogę zabrać głosu.
- To było najdziwniejsze spotkanie wyborcze, w którym wzięłam udział jako dziennikarka - pisze Agnieszka Dobkiewicz, która udała się do Szczawna-Zdroju, by zobaczyć, jak Przemysław Czarnek wspiera Annę Zalewską w reelekcji do Parlamentu Europejskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.