Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał do Parlamentu Europejskiego wniosek, by uchylić immunitet Michałowi Dworczykowi. Według prokuratury poseł PiS nie dopełnił obowiązków i utrudniał śledztwo ws. afery mailowej.
Prokuratura postawiła trzem mężczyznom zarzuty włamania do prywatnej skrzynki Michała Dworczyka, byłego szefa KPRM - ujawniła "Rzeczpospolita". To jednak nie oni stali za wyciekiem maili.
Miał utrudniać prokuratorskie śledztwo nakazując usuwanie maili ze swojej skrzynki mailowej nieuprawnionym do tego ludziom. Prokurator Generalny Adam Bodnar wystąpił do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu i zgodę na pociągnięcie posła Michała Dworczyka (PiS) do odpowiedzialności karnej. Chodzi o aferę mailową.
Jeszcze w czerwcu do Sejmu trafi wniosek o uchylenie immunitetu Michałowi Dworczykowi, byłemu ministrowi w rządzie Mateusza Morawieckiego. Postępowanie dotyczy afery mailowej i domniemanego wykorzystywania prywatnej skrzynki do zadań służbowych oraz ewentualnego ukrywania dowodów przez Dworczyka.
Portal Poufna Rozmowa opublikował treść maila, w którym działacz PiS Andrzej Pawluszek dopytywał ministra Michała Dworczyka, na jakim rządowym stanowisku będzie pracował. Wysłał też listę życzeń: "Uprzejma prośba, abyś porozmawiał o jakimś sensownym wynagrodzeniu", poprosił też o "pokój niedaleko jego gabinetu".
Poufna Rozmowa opublikowała kolejne e-maile Michała Dworczyka. Wynika z nich, że razem m.in. z wicemarszałkiem Grzegorzem Macką z PiS próbowali urabiać lokalne media przeciwko prezydentowi Wałbrzycha.
Po spotkaniu koalicyjnym PiS i Bezpartyjnych Samorządowców Michał Dworczyk miał wysłać maila do premiera Mateusza Morawieckiego: "W sejmiku sytuacja jest napięta. W tle dwie firmy śmieciowe"
W portalu Poufna Rozmowa co jakiś czas pojawiają się e-maile, który mają pochodzić ze skrzynki pocztowej Michała Dworczyka, byłego szefa KPRM. W poniedziałek, 17 lipca, w serwisie pojawił się e-mail z czerwca 2020 r. Jego bohaterem jest prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Prokuratura zajęła się sprawą jednego z e-maili, które mają pochodzić ze skrzynki ministra Michała Dworczyka. Jeśli są prawdziwe, rysują niepokojący obraz państwa PiS.
Afera mailowa. Szef KPRM Michał Dworczyk u ministra infrastruktury wymuszał budowę dróg ekspresowych dla Dolnego Śląska, ale miał kłopot: "Takiej tępoty, połączonej z niekompetencją i zwykłym łajdactwem, dawno nie widziałem"
Afera mailowa. Czy prezes dużej spółki skarbu państwa dawał zarobić szefowi biura posła Dworczyka w Dzierżoniowie? Spółka milczy, prezes zaprzecza, a córka dyrektora straszy pozwem.
Ujawniony w środę mail, w którym Michał Dworczyk, szef wałbrzyskich struktur PiS, określa swoją poprzedniczkę na tym stanowisku Annę Zalewską "babą z magla", to kolejny dowód konfliktu, jaki od lat toczy wałbrzyskie struktury partii Jarosława Kaczyńskiego.
W sieci pojawiły się kolejne maile pochodzące ze zhakowanej skrzynki pocztowej szefa KPRM Michała Dworczyka. Do Morawieckiego miał napisać o Zalewskiej: "Anka zachowuje się jak baba z magla".
Państwowa kasa mogła stracić na "kolacji Dworczyka" urządzonej w Wałbrzychu. Tak sugeruje były szef CBA, Paweł Wojtunik. Ale właścicielka hotelu zapewnia, że wszystko jest w porządku. Co najwyżej działacze PiS przyszli na kolację z własną wodą mineralną. Doradca podatkowy, z którym rozmawialiśmy, żadnego przekrętu się nie doszukuje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.