Decyzję o wprowadzeniu od 1 lipca podwyżki cen biletów w komunikacji miejskiej w Wałbrzychu krytykują przedstawiciele Partii Razem. Dzielą się też swoimi pomysłami na to, jak ulepszyć system transportu publicznego.
Podczas czwartkowej sesji radni miejscy przegłosowali uchwałę o podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej w Wałbrzychu. Od 1 lipca przykładowo za ten 60-minutowy zapłacimy 5,6 zł.
Porównaliśmy cenę zakupów po obu stronach granicy. Do koszyka włożyliśmy chleb, jaja, masło, mleko, cukier, 100 g szynki i kawę rozpuszczalną. W czeskim Albercie wyszło nam aż 114,32 zł, w polskiej Biedronce - o ponad 50 zł mniej.
Za jeden metr kwadratowy mieszkania na rynku wtórnym w Wałbrzychu trzeba wydać o 9,49 proc. więcej niż jeszcze rok temu. Znacznie bardziej lokale podrożały m.in. w Świdnicy i Legnicy.
Ferie zimowe 2023. Turyści w Kotlinie Kłodzkiej więcej płacą za karnety. Noclegów niektórzy szukają poza Zieleńcem. Inni przyjeżdżają na jeden dzień.
Stutysięczny Wałbrzych, który jako jeden z pierwszych w kraju organizował budżety obywatelskie, w 2023 r. wywiesza białą flagę.
W ubiegłym roku za gaz wałbrzyski aquapark Aqua Zdrój zapłacił niecałe pół miliona złotych. W tym roku z uwagi na szalejącą inflację szacowane koszty zakupu surowca wyniosą ponad 2,5 mln złotych.
Mimo że chleb w Polsce jest zdecydowanie tańszy niż w Niemczech, to jednak za najniższą krajową kupimy zaledwie 514 jego kilogramowych bochenków. Nasi zachodni sąsiedzi mogliby kupić za swoją najniższą krajową 1003 takie bochenki. Sprawdzamy ceny najpopularniejszych produktów w Polsce, Czechach i Niemczech.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.