Pod fabryką porcelany "Karolina" w Jaworzynie Śląskiej protestowało w poniedziałek ponad 200 działaczy "Solidarności" z całej Polski. Żądają dialogu i przywrócenia układu zbiorowego. Wprost mówią, że nowy właściciel chce zamknąć zakład.
- Rekordowego dnia w styczniu odwiedziło nas 200 tys. osób - mówi Jacek Palus z Porcelany Krzysztof. Przez podwyżki cen gazu właściciele firmy zapowiedzieli likwidację fabryki. Klienci z całego świata zaczęli wykupywać ich produkty.
Pod sklepem firmowym Porcelany Krzysztof w Wałbrzychu codziennie stoją potężne kolejki, odkąd ogłoszono, że zostanie zlikwidowana. Przewijają się przez niego tysiące klientów, niektórzy pokonują setki kilometrów, by jeszcze zdążyć kupić wyroby z porcelany.
Politycy Platformy Obywatelskiej protestują przeciwko likwidacji Porcelany Krzysztof, ostatniej działającej w Wałbrzychu firmie produkującej białe złoto. Krytykują PiS: "Bo rząd jest nieudolny. Nie objął tarczą branży ceramicznej".
Zaczynają się zwolnienia grupowe w znanych wałbrzyskich firmach. Do Powiatowego Urzędu Pracy w Wałbrzychu wpłynęły dwa zgłoszenia. Pierwsze dotyczy Porcelany Krzysztof, a drugie producenta płytek ceramicznych - Cersanitu.
W ubiegłym roku za gaz wałbrzyski aquapark Aqua Zdrój zapłacił niecałe pół miliona złotych. W tym roku z uwagi na szalejącą inflację szacowane koszty zakupu surowca wyniosą ponad 2,5 mln złotych.
W Świebodzicach inwestor chce zbudować biometanownię, która produkować ma zielony, ekologiczny gaz z energii odnawialnej. Mieszkańcy, którzy przeciwko niej protestują, twierdzą, że ma być jedną z największych w Europie.
Wałbrzyski magistrat chce oszczędzać gaz i węgiel, by mieszkańcom nie zabrakło opału. W mieście od rana do wieczora ma być otwartych 26 punktów wsparcia, w których marznący w domach mieszkańcy będą mogli spędzać dzień w komforcie i cieple.
W domu jednorodzinnym w miejscowości Ożary na Dolnym Śląsku doszło do wybuchu. W wyniku eksplozji jedna osoba zginęła, a druga jest ranna. Budynek został zniszczony w 80 proc.
Kultowa kawiarnia Zielona Sofa w Wałbrzychu dostała właśnie sześciokrotnie większy rachunek za gaz niż w ubiegłym roku. Mimo że ogrzewanie włączane jest już rzadziej.
Gaz zaczął się ulatniać, gdy 49-letni wałbrzyszanin rozszczelnił instalację gazową. Za narażenie mieszkańców kamienicy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia odpowie przed sądem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.