Kacper Sz., który w ubiegłym roku w Boguszowie-Gorcach pociął mieczem samurajskim mężczyznę, jest oskarżony o usiłowanie zabójstwa. Według świadka działał na zlecenie innej osoby. Na pewno w tle była zazdrość o kobietę.
Sąd uznał, że mężczyzna oskarżony o atak mieczem samurajskim nie musi siedzieć w areszcie w trakcie procesu. Teraz prokuratura wysłała wniosek o dozór policyjny i zakaz zbliżania się do ofiary
Wysłane życzenia urodzinowe i zazdrość o kobietę były powodem bandyckiego ataku mieczem samurajskim. Napadnięty mężczyzna z ciężkimi obrażeniami ciała trafił do szpitala.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.