Po publikacji 'Wyborczej" wałbrzyska prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie pani Magdy z Wałbrzycha, która twierdzi, że w dzieciństwie była molestowana przez adopcyjnego ojca. Gdy opowiedziała swoją historię, była straszona i została pobita.
Policja i prokuratura nie zajmą się sprawą księdza z Kłodzka, który woził w bagażniku swojego samochodu czterech ministrantów. Zapadła decyzja o odmowie wszczęcia dochodzenia w tej sprawie z powodu "braku znamion czynu zabronionego". Chodzi o księdza uniewinnionego niedawno z zarzutów przestępstw seksualnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.