Prokuratura powołała specjalny międzynarodowy zespół, który zajmuje się działalnością mężczyzny z Dolnego Śląska, który usypiał ofiary i nagrywał z nimi filmy pedofilskie i zoofilskie.
"Przyniosę ci więcej wstydu niż ty mi. Takiego, który będzie z tobą do końca życia. Ty masz tylko słowa, a z tym, co ja mam, ludzie we wszystko uwierzą" - napisał do Anny po rozwodzie mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Wg śledczych usypiał kobiety i dzieci, by nagrywać z nimi filmy pedofilskie i zoofilskie.
W sądzie w Świdnicy zapadł wyrok w sprawie pary z Kłodzka oskarżonej o czyny pedofilskie. 28-letni Sebastian J. i 22-letnia Martyna S. gwałcili swoje kilkuletnie dzieci oraz kręcili i rozpowszechniali materiały pornograficzne z ich udziałem.
Do 20 lat więzienia grozi rodzicom z Kłodzka, którzy mieli wykorzystywać seksualnie swoje dzieci. Za wykryciem sprawy stoi m.in. Europol. Właśnie rozpoczął się proces pary.
Bardzo mnie przepraszał, płakał. Ale co to da - mówi "Wyborczej" ze łzami w oczach matka 28-latka z Kłodzka. Prokuratura oskarżyła go, że razem z 22-letnią partnerką gwałcił swoje dzieci i nagrywał z nimi pedofilską pornografię.
Matka i ojciec z Kłodzka przez rok mieli wykorzystywać seksualnie dzieci. Mieli robić im zdjęcia, a potem udostępniać je w darknecie. Na komputerze mężczyzny znaleziono też ponad 4 tys. zdjęć oraz filmów z innymi dziećmi i ze zwierzętami.
Siedem lat temu pedofil wywołał w Wałbrzychu panikę. Stał pod szkołami i proponował dzieciom seks. Gdyby nie zmarł, w 2023 r. opuściłby więzienie.
Po publikacji 'Wyborczej" wałbrzyska prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie pani Magdy z Wałbrzycha, która twierdzi, że w dzieciństwie była molestowana przez adopcyjnego ojca. Gdy opowiedziała swoją historię, była straszona i została pobita.
Świdnicki sąd odmówił zgody na tymczasowe aresztowanie mężczyzny podejrzanego o rozpowszechnianie dziecięcej pornografii. Jak się dowiaduje "Wyborcza", uznał, że dowody, na "rozpowszechnianie" są za słabe. Podejrzany jest jedną z kilkudziesięciu osób zatrzymanych w ogólnopolskiej akcji policyjnego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości.
Biskup świdnicki Marek Mendyk, oskarżany przez byłego kleryka o molestowanie w dzieciństwie, w liście do wiernych zapowiedział, że będzie bronić swojego imienia przed sądem. "Diabeł nigdy nie zrezygnuje z kłamstwa. To jest jego oręż, którym się posługuje w każdym czasie" - napisał.
Policja gwarantuje, że pedofil Paweł Kania jest pod jej stałym nadzorem. W związku z tym jednak, że mężczyzna nie stawił się na leczenie, zwróciła się do sądu z wnioskiem o umieszczenie go w tzw. ośrodku dla bestii w Gostyninie.
Państwowa Komisja ds. Pedofilii zajmie się sprawą Magdaleny z Wałbrzycha, bohaterki artykułów "Wyborczej", która wyznała, że była w dzieciństwie wykorzystywana przez ojca adopcyjnego. Prokuratura po próbach zastraszania Magdy wnioskuje do policji o objęcie jej ochroną.
Gdy myślę o tych wszystkich sytuacjach, w których byłam wykorzystywana seksualnie w dzieciństwie, to czuję, że mój ojciec adopcyjny miał to w planie. Ta adopcja nie była po to, by mieć dziecko, by dać komuś miłość, bezpieczeństwo i szczęście - mówi Magdalena z Wałbrzycha, która przez sześć lat, jak twierdzi, była molestowana.
W programie Rafała Betlejewskiego na Youtube Magda z Wałbrzycha oskarża adopcyjnego ojca o perwersyjne molestowanie jej w dzieciństwie. - Gdy się buntowałam, zamykał mnie na noc w piwnicy, albo przywiązywał w lesie do drzewa - mówi.
Znalezione po wielu tygodniach od zabójstwa małżeństwa w Kudowie-Zdroju ich ciała to tylko część tragedii, jaka się tam rozegrała. Ojciec podejrzanej o współudział w zbrodni dokonał samospalenia.
Ustawa o państwowej komisji ds. pedofilii, która była odpowiedzią PiS-u na film braci Sekielskich o pedofilii w Kościele, okazała się propagandowo-prawnym bublem. Jeśli Sąd Najwyższy podzieli wątpliwości sądu świdnickiego, komisja nie będzie mogła pomóc ofiarom seksualnych nadużyć księży.
Grzegorz Z. proponował dziewczynce wspólną kąpiel, przytulanie i inne czynności seksualne. Został tymczasowo aresztowany, stanie przed sądem.
Sąd w Kłodzku uniewinnił niedawno księdza Mateusza U. z zarzutów przestępstw seksualnych, ale po analizie zgromadzonego materiału doniósł do prokuratury, że w 2015 roku woził dzieci w bagażniku swojego samochodu.
Zabójstwo Kristiny z Mrowin na Dolnym Śląsku. Dwa lata po bestialskim morderstwie rozpoczyna się proces Jakuba A. oskarżonego o dokonanie tej zbrodni.
Na wolność wyszedł pedofil, który czeka na wyrok za molestowanie dziewczynki. Mieszkańcy niewielkiej wsi pod Kamienną Górą na Dolnym Śląsku są wstrząśnięci. - Chodzi pijany po wsi i jest nieprzewidywalny - mówią.
Nastolatki ksiądz wykorzystywał seksualnie przez kilka lat. Opowiedziały o tym dopiero, gdy dorosły, bo wcześniej się bały. Ksiądz molestował też swe pełnoletnie parafianki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.