- Od początku nie wierzyłem, że Patryk zaginął, i nie dawało mi to spokoju - mówi zastępca prokuratora rejonowego w Dzierżoniowie Emil Wojtyra. - A później, gdy już wiedziałem, że nie żyje, nie mogłem się pogodzić z tym, iż zabójca chodzi na wolności.
Wyrok sześciu miesięcy więzienia usłyszał właśnie mieszkaniec Wałbrzycha za znęcanie się nad psem.
Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy, kto został pochowany w dwóch trumnach, które odkopano w Świdnicy podczas prac na poniemieckim cmentarzu. Prokuratura uznała właśnie, że nie ma podstaw do kontynuowania śledztwa.
Copyright © Agora SA