Wyrok dożywocia odsiadywać będzie 40-letnia Julianna S. Została skazana za zamordowanie rodziców w styczniu 2021 r. Nad sprawą pracował specjalny zespół, tzw. Archiwum X, zajmujący się niewykrytymi zbrodniami.
Miała z zimną krwią zamordować w Kudowie Zdroju rodziców. Teraz przed sądem płacze, mówi, że rodzice byli jej całym światem, a jej adwokatka wnosi o uniewinnienie
Dożywocia zażądał prokurator dla Julianny S., która zgodnie z ustaleniami śledztwa zabiła swoich rodziców w Kudowie-Zdroju. Kobieta chciała się pozbyć ciał matki i ojca za pomocą larw much.
Oskarżona o zabicie rodziców Julianna S. po roku procesu złożyła przed sądem wyjaśnienia. Płacząc przekonywała, że nie potwierdziło się nic z tego, co zarzucił jej prokurator.
Miał dostarczyć broń zabójczyniom z Kudowy-Zdroju i pomagać im w ukrywaniu śladów. Po dwóch latach od zbrodni zdecydował się złożyć zeznania przed sądem. Twierdzi, że wcześniej nie chciał, bo prokurator zarzucał mu handel bronią z wysoko postawionym politykiem.
W wątrobie zamordowanej w Kudowie Zdroju kobiety odkryto środek uspokajający dla koni. To dowód na to, że wspólniczka jej córki nie kłamała ujawniając szczegóły planowanego morderstwa.
Czy prokuratura ma zabójcę pary studentów na Narożniku w Górach Stołowych, który był bezkarny od 1997 roku? Podejrzany zaprzecza i twierdzi, że śledczy dali się zwieść konfabulacjom 19-latki.
Wiemy, dlaczego Archiwum X przejęło śledztwo ws. niedawnego morderstwa w Kudowie-Zdroju. Otóż wyszły tam niespodziewanie nowe wątki zabójstwa przed laty pary studentów na Narożniku w Górach Stołowych.
- Julianna nienawidziła swoich rodziców. Powiedziała, że chce ich zastrzelić i pociąć - powiedziała w sądzie oskarżona o współudział w zabójstwie Karolina Z.
Pierwszy plan pary morderczyń z Konradowa - uśpić "głupim Jasiem", a potem udusić - nie wypalił. 40-letnia Julianna i niespełna 20-letnia Karolina załatwiły więc sobie broń. Taką wersję zabójstwa, do jakiego doszło w Kudowie-Zdroju, ustalił Piotr Krupiński, szef prokuratorskiego "archiwum X".
Prokuratura oskarża 41-letnią kobietę o zorganizowanie zabójstwa swoich rodziców, mieszkających w Kudowie-Zdroju. Zostali zastrzeleni z pistoletu maszynowego - twierdzą śledczy. - Później kupiono larwy much, które miały zjeść ciała ofiar.
Były wałbrzyski policjant Janusz Bartkiewicz prosi Rzecznika Praw Obywatelskich o ochronę przed słynnym Archiwum X. - 25 lat walczyłem z przestępczością. Co oni ze mną teraz wyprawiają? Traktują mnie jak przestępcę. A ja nie złamałem prawa - mówi.
Janusz Bartkiewicz jest emerytowanym policjantem. Od wielu lat, jako dziennikarz, zajmuje się sprawą zabójstwa przed laty pary studentów na Narożniku w Górach Stołowych. Nakazem prokuratorskim odebrano mu wszystkie materiały, jakie posiadał. Śledczy pobrali też jego DNA.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.