Były więzień KL Gross-Rosen Henryk Susmanek w czasie II wojny światowej pracował przy drążeniu tuneli Riese. - Zobaczyłem raz SS-mana, który jakby chciał ze mną porozmawiać - wspomina.
Wałbrzych odwiedziła dyrektorka Muzeum Ludobójstwa i Holokaustu w Johannesburgu. Jej ojciec był więźniem jednej z filii osławionego obozu Gross-Rosen.
Brał udział w zorganizowaniu ucieczki Piłsudskiego, później się z nim przyjaźnił i leczył jego córki jako wyśmienity pediatra. I to właśnie jego i dziesiątki jego kolegów i koleżanek postanowili uczcić lekarze z Dolnośląskiej Izby Lekarskiej. W KL Gross-Rosen odsłonięta zostanie tablica poświęcona więźniom-lekarzom.
Wojna sama w sobie stwarza napięcie. Nie da się go chyba uniknąć między uchodźcami a goszczącymi ich ludźmi. To, co da się zrobić, to zachować człowieczeństwo. I zawsze pytać: "czy jest coś, co mogę zrobić", "czy jest coś, co ci jest potrzebne".
Zmarł były więzień Auschwitz-Birkenau, Gross-Rosen i Buchenwaldu. Otrzymał największe w historii odszkodowanie od organizacji, która zaprzecza istnieniu Holocaustu.
Pracownica Muzeum Gross-Rosen odnalazła niepublikowane materiały ze śledztwa, które w latach 70. prowadził wrocławski profesor. Próbował odkryć prawdę o koszmarnej zbrodni, do której doszło na trasie z Breslau do Gross-Rosen w styczniu 1945 roku.
W wieku 100 lat zmarła Trude Simonsohn, była więźniarka kobiecych filii KL Gross-Rosen. Była honorową obywatelką Frankfurtu nad Menem. Na Dolnym Śląsku mało kto o niej słyszał.
- Tak wygląda wojna. Toczy się na ciałach kobiet - mówiła Agnieszka Dobkiewicz, autorka "Dziewczyn z Gross-Rosen", pokazując wstrząsające zdjęcie Feli po marszu śmierci. Nasza dziennikarka spotkała się we Wrocławiu z czytelnikami swoich książek.
Od kilku miesięcy w stanie Oregon studenci obowiązkowo uczą się o Holocauście. Nowe prawo wprowadzono w hołdzie dla byłego więźnia obozu KL Gross-Rosen.
Miłość, którą noblistka Nelly Sachs przeżyła w Dusznikach-Zdroju, rzuciła się cieniem na całe jej życie.
"Wyborcza" jako pierwsza opisuje historię zatrzymanego 75 lat temu okrutnego kapo z podobozu KL Gross-Rosen, który znęcał się nad więźniami i z którego ręki - zdaniem świadków - zginął pierwszy więzień wałbrzyskiej filii obozu koncentracyjnego.
Na twórczyni kultury w powojennym Wałbrzychu i honorowej obywatelce miasta Fryderyce Cohensius przeprowadzano w filii KL Gross-Rosen eksperymenty medyczne - ustaliliśmy na podstawie nieznanych dotąd dokumentów. Cudem udało się jej przeżyć.
Uratowałem życie szybką decyzją w Auschwitz, bo kilka dni później mój blok poszedł do gazu. A ja znalazłem się w Riese - wspomina jeden z ostatnich więźniów podziemnego kompleksu Leon Weintraub.
Zmarł jeden z ostatnich więźniów kompleksu "Riese", wchodzącego w skład sieci obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen. - Musimy zaszczepić naszym dzieciom wiedzę, iż nienawiść nigdy nie jest dobra, zaś miłość nigdy nie jest zła - mówił.
Copyright © Agora SA