Jestem zaskoczona, że wałbrzyski lider Konfederacji, która popiera ostry antyaborcyjny kurs, reklamuje się takim hasłem, więc zapytałam go, czy dotyczy to również ciała kobiety. "Czym różnią się kobiety od mężczyzn? Przecież wszyscy jesteśmy ludźmi" - odpisał Damian Gomółka. Drążę więc dalej.
Prawie sześć godzin trwało przesłuchanie mężczyzny, który w sobotę nad ranem fotografował kartonową instalację penisa umieszczoną pod wałbrzyskim biurem posła PiS Ireneusza Zyski - podał "Dziennik Wałbrzych".
- My się w Polsce nie musimy bać muzułmańskich terrorystów - mówiła w środę, 1 grudnia podczas protestu Strajku Kobiet w Wałbrzychu jego liderka. - My mamy własnych terrorystów. Katoterrorystów. To jest prawdziwe zagrożenie.
Przed wałbrzyskim biurem PiS stoi dynia z ośmioma gwiazdkami, a przed kłodzkim była już nawet trumna.
Wciąż się zastanawiam, dlaczego pozwolili, by Ania umarła. Mogli przecież zrobić cesarkę i wyjąć martwe dziecko, a nie kazać jej je rodzić - mówi Łukasz Żbik, mąż ciężarnej Ani, zmarłej w szpitalu w Świdnicy.
Protest "Ani jednej więcej" w Wałbrzychu odbył się w sobotę po południu. Pod biurem wyborczym ministrów PiS - Michała Dworczyka i Ireneusza Zyski postawiono transparenty "Mordercy kobiet", "Macie krew na rękach".
W niedzielę, 2 października w Wałbrzychu i w Szczawnie-Zdroju będą zbierane podpisy pod obywatelskim projektem ustawy "Legalna Aborcja. Bez kompromisów". Wydarzenie organizuje Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Copyright © Agora SA