Mieszkanka powiatu świdnickiego padła ofiarą internetowych oszustów. Znalazła w internecie ofertę inwestycji w akcje "koncernu naftowego" - informuje świdnicka policja.
Strzelińscy policjanci prowadzą kolejne postępowania dotyczące oszustw popełnianych metodą "na pracownika banku". Przestępca przejął pulpit poszkodowanego.
Notariusz dopuścił do sprzedaży za połowę ceny mieszkania przez osobę niepełnosprawną intelektualnie. Świdnicki sąd uznał, że powinien odmówić transakcji, i zakazał mu przez 5 lat wykonywania zawodu. Sąd w Legnicy oczyścił go jednak całkowicie z zarzutów.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu utrzymał w mocy wyrok dla wałbrzyskiej księgowej Marzanny A., która przez 10 lat, podrabiając faktury, kradła pieniądze z gminnej kasy. W sumie wyprowadziła z niej 2,3 mln zł.
Tylko w ciągu trzech dni seniorzy z Wałbrzycha stracili łącznie ponad 100 tys. zł. W oszustwach brała udział 15-latka. Zadaniem młodej wałbrzyszanki było odbierać gotówkę od zmanipulowanych seniorów.
Według ustaleń policjantów z Wałbrzycha 54-letni wrocławianin od dłuższego czasu oszukiwał metodą "na policjanta" starszych ludzi na terenie całej Polski, a w niecałe dwa miesiące wyłudził od nich w ten sposób ponad 350 tys. zł.
Policja opublikowała zdjęcie kobiety, która miała wziąć udział w oszukaniu starszej mieszkanki Kłodzka i zabrać od niej aż kilkadziesiąt tysięcy złotych oszczędności. Funkcjonariusze proszą o pomoc w ustaleniu, kim jest.
Rzekomy funkcjonariusz CBŚP przekonał 80-latkę z Kamiennej Góry, że aby ochronić swoje pieniądze, musi wziąć udział w "policyjnej akcji". Zdążyła przekazać mu kilkanaście tysięcy złotych, ale przed oddaniem wszystkich oszczędności uratowała ją czujność przechodzących kobiet.
Do aresztu trafił 28-letni mieszkaniec Boguszowa-Gorc, podejrzany o udział w oszustwach "na policjanta". Łącznie dwie kobiety straciły 68 tys. zł. Policja przypomina: funkcjonariusze wykonujący obowiązki służbowe nigdy nikogo nie proszą o pieniądze.
Oszuści zadzwonili do 81-letniej mieszkanki Podgórza, przedstawiając się jako policjanci. Kobieta przekazała im 50 tys. zł.
Samodzielna zamiana metek w sklepie jest oszustwem, o czym przekonał się 23-letni wałbrzyszanin. Za pomysł na tańsze zakupy może trafić do więzienia.
Mieszkanka Kamiennej Góry zamówiła węgiel przez internet i straciła pieniądze. O tym, że została oszukana, zorientowała się, kiedy zaczęła dokładnie przeglądać stronę.
Kupujący wysłał sprzedającej buty w internecie link do płatności. Uzupełniła dane i straciła 7 tys. zł. Kradzież zgłosiła policji.
Policja opublikowała wizerunek kobiety, która w czerwcu zapukała do drzwi starszej mieszkanki Kłodzka i zabrała od niej 22 tys. zł. Wcześniej ktoś zadzwonił do seniorki i podał się za jej synową, która potrzebuje pieniędzy, bo spowodowała śmiertelny wypadek drogowy.
Uwaga na oszustów podszywających się pod bank, w którym mamy konto. Mieszkaniec powiatu świdnickiego stracił prawie 14 tys. zł po tym, jak dał się przekonać, że jego bankowa aplikacja jest zablokowana i musi przelać wszystkie swoje pieniądze na inne konto.
21-letni wałbrzyszanin wynajmował pokojowe hotelowe i znikał, gdy przychodził czas na uregulowanie rachunku.
Świdnicka policja ostrzega przed oszustwem na "amerykańskiego żołnierza". W ten sposób dwukrotnie oszukana została kobieta, która przekazała mężczyznom w sumie 70 tys. zł.
50 lat temu zmarł fałszywy austriacki konsul. Jego kariera hochsztaplera zaczęła się w Wałbrzychu - tu dokonał pierwszych oszustw.
21-letnia wałbrzyszanka wraz z 31-letnią koleżanką założyła zbiórkę pieniędzy "dla przyszłej mamusi" na jednej z platform crowdfundingowych. Pisały, że jest pozostawiona sama w zagrożonej ciąży. Wyłudziły w ten sposób ponad 22 tys. zł.
Halina S.R., była posłanka Ruchu Palikota i PSL, a także znana w Dzierżoniowie ginekolożka, została nieprawomocnie skazana. Sąd uznał ją za winną sfałszowania dokumentów, wedle których pracownice jej firmy miały być w ciąży.
- Przeczytałam w prasie o jakiejś księgowej, która wyłudzała pieniądze z firmy, i pomyślałam, że też mogłabym pożyczyć pieniądze, a później oddać - mówiła śledczym była już księgowa urzędu miejskiego w Wałbrzychu.
Byli poszukiwani przez sądy i prokuratury w całym kraju, ale policja zatrzymała ich przypadkiem przy okazji pomiaru prędkości na ulicy Świdnickiej w Wałbrzychu. Po pościgu ulicami miasta.
Kierowca jechał za szybko. Nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Po pościgu okazało się, że wraz z pasażerką jest poszukiwany.
Prokurator nie ma wątpliwości, że przy transakcji celowo i znacznie zaniżono wartość nieruchomości w Wałbrzychu. Właśnie rozpoczął się proces oskarżonych mężczyzn.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.