W Wałbrzychu został ujęty przez obywatela kompletnie pijany 33-letni mężczyzna próbujący kierować autem. Miał 3,5 promila w organizmie.
Według świadków sołtyska przywiązała do samochodu swojego psa i ciągnęła go na lince. Zwierzę przeżyło, ale sprawą zajął się prokurator.
W czasie świątecznym policja zatrzymała sześciu kierujących, którzy nie powinni znaleźć się za kierownicą.
Ciało mężczyzny leżało kilka godzin pod oknami kamienicy w dzielnicy Nowe Miasto w Wałbrzychu. Przez przewidziane w pandemii procedury, których nie można ominąć.
Młody mężczyzna postanowił ukraść ze sklepu w centrum Wałbrzycha powerbanki. Jego śladami ruszyli policjanci i odkryli dużo poważniejsze przestępstwo.
Jawor. Złodzieje wykradli pieniądze z bankomatu w Biedronce, powodując przy tym ogromne zniszczenia.
Policja chciała ukarania Franka Brody i kilkorga aktywistów za łamanie przepisów koronawirusowych, po tym jak protestowali w obronie Margot. Sąd umorzył postępowanie. - Ta decyzja dodaje otuchy - komentuje siostrzeniec Morawieckiego.
Sceny jak z amerykańskiego filmu rozegrały się w niedzielny poranek na terenie powiatu wałbrzyskiego. Policjanci ścigali mężczyznę, który jechał skradzionym samochodem.
Nie będzie wznowienia sprawy Wojciecha Pyłki, choć nie ma żadnych dowodów na to, że mężczyzna jest winny zabójstwa, za które go skazano. Sąd Najwyższy oddalił właśnie wniosek jego obrońcy.
Prokuratura złożyła wniosek o przedłużenie aresztu dla Lucyny K. - matki 3-letniej Hani z Kłodzka. Kobieta i jej konkubent są oskarżeni o zabójstwo dziewczynki.
Gdy Łukasz B., któremu postawiono zarzut zabójstwa 3-letniej Hani, wchodził do Zakładu Karnego w Kłodzku, inni osadzeni wykrzykiwali obelgi tak głośno, że słychać je było nawet poza murami więzienia.
- Lucynę tutaj uczono życia, najprostszych czynności, jak wiązanie butów. Nikt tu jej nie karał, wsadzając pod prysznic - mówią w ośrodku wychowawczym, który skończyła 30-letnia dziś matka Hani. Trzyletnia dziewczynka zmarła w Kłodzku po tym, jak według prokuratury została ciężko pobita.
- Ludzie mówią do mnie "matka mordercy". A gdybym wiedziała, to zrobiłabym wszystko, żeby to się nie wydarzyło - mówi Małgorzata, matka Łukasza B., który razem z konkubiną jest podejrzany o zabójstwo 3-letniej Hani z Kłodzka.
- Ktoś na pewno nie wykonał swoich zadań należycie - uważa burmistrz Kłodzka. Po śmierci 3-letniej Hani, nad którą znęcali się rodzice, zapowiada kontrolę w Ośrodku Pomocy Społecznej i wyciągnięcie konsekwencji wobec pracowników.
- Dziecięcy płacz było tam słychać nawet późno w nocy - mówią sąsiedzi rodziców oskarżonych o zabójstwo i znęcanie się nad 3-letnią Hanią. Dotarliśmy do filmu, na którym słychać płacz dziewczynki i gniewne krzyki mężczyzny. Dużo wcześniej miała go dostać również opieka społeczna.
Lucyna K. i i jej partner Łukasz B. mieli znęcać się nad 3-letnią Hanią już od 2018 roku. Jak informuje Prokuratura Krajowa, mężczyzna przed śmiercią kopnął leżące na podłodze dziecko w brzuch. Oboje usłyszeli dziś zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa dziecka.
Prokuratura w Świdnicy zatrzymała 25-letniego Łukasza B. - partnera matki 3-letniej Hani z Kłodzka - stawiając mu zarzut zabójstwa i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad dziewczynką. Również matce zmieniono zarzuty.
Na miesiąc do aresztu trafiła matka 3-letniej dziewczynki, która zmarła w piątek w Kłodzku. Kobieta usłyszała zarzut psychicznego i fizycznego znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem.
Tragedia w Kłodzku. Jak ustalili śledczy przed śmiercią dziewczynki matka karała ją polewając przez kilka minut zimną wodą.
Bardzo możliwe, że w świdnickim więzieniu od 12 lat siedzi człowiek niewinnie skazany za morderstwo. Po analizie akt sprawy przeprowadzonej przez emerytowanego policjanta prokuratura musi wrócić do śledztwa o zabójstwo, które zakończyło się wyrokiem skazującym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.