Biskup Jerzy ukarał ks. Piotra Nikolskiego, prawosławnego duchownego ze Świdnicy, za jego internetowe wpisy dotyczące rosyjskiej inwazji na Ukrainę. "Uczyni wszystko, aby zmyć skazę ze swojego imienia jako prawosławnego kapłana" - napisał biskup.
Najbardziej podrożał wynajem największych mieszkań. Wolnych lokali w Wałbrzychu jednak i tak nie ma. Skończyły się tuż po wybuchu wojny w Ukrainie.
W magazynie przy ulicy Villardczyków, który utworzono jako bazę dla całej akcji pomocowej, jaka przetacza się przez Wałbrzych, ręce do pracy są zawsze.
Pierwszy transport żywności, leków i innych najpotrzebniejszych rzeczy wyruszył z wałbrzyskiego hotelu Maria do Lwowa we wtorek 22 marca. Już kompletowany jest kolejny.
Były prezydent Świdnicy wezwał do deportacji rosyjskiego proboszcza Parafii Prawosławnej w Świdnicy za słowa, które zamieścił w mediach społecznościowych. "Zaczęło się polowanie na czarownice" - odpowiadają osoby z kręgu proboszcza.
- Jedyna pomoc, jaką od wybuchu wojny otrzymujemy od rządu na rzecz uchodźców z Ukrainy jest bardzo, bardzo skromna. To są łóżka polowe, w niewystarczającej zresztą liczbie i trochę koców - mówi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. I podkreśla, że w kwestii uchodźców to samorządy wspierają państwo, a nie odwrotnie.
Starosta wałbrzyski wziął w obronę wojewodę, bo mieli go krytykować działacze PO. Laurka nie wyszła, samorządowiec wywołał antyukraińskie nastroje.
Według szacunków prezydenta miasta w Wałbrzychu może być już nawet 4 tysiące uchodźców z Ukrainy. Roman Szełemej: - Za chwilę największym wyzwaniem będzie zaopiekowanie się dziećmi.
Trzeci transport z Wałbrzycha do Borysławia dziś dojedzie na miejsce. Dary będą podzielone między kilka ukraińskich miast.
16-letni Nikita uciekł z Ukrainy dzięki pomocy kolegi, z którym grał on-line. - Jak na niego patrzę, widzę dorosłego człowieka w ciele dziecka - mówi Iwona Kołodziej, która dała mu dom w Polsce.
Możliwości zamieszkania uchodźców w domach czy mieszkaniach świdniczan wyczerpują się. Kolejne noclegi dla uciekających przed wojną Ukraińców powstają w wieloosobowych salach.
Ponad 1500 uchodźców znajduje pod opieką miasta i jeszcze więcej poza oficjalnym rejestrem. Liczba Ukraińców w Wałbrzychu szacowana jest na kilka tysięcy. Miasto przygotowuje kolejne miejsca, by ich przyjąć, ale ma ograniczone możliwości.
Duża część uchodźców wojennych z Ukrainy to dzieci. Przyjmują je polskie przedszkola i szkoły. Świdnica wyposaża je w plecaki.
Z przygotowanego przez wojewodę zestawienia dotyczącego przyjmowania uchodźców z Ukrainy wynika, że prym w tej kwestii wiodą m.in. gminy powiatu wałbrzyskiego. "Proszę tego typu rankingi zdjąć ze strony. To nie wyścig" - skomentował Patryk Straus, wójt wiejskiej gminy Kamienna Góra.
Wielu uchodźców z Ukrainy, uciekając przed wojną, zabrało swoje zwierzęta, głównie psy i koty. Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza OSP Wałbrzych zbiera dla nich klatki i transportery.
Wałbrzyski radny PiS Jerzy Langer wykorzystał symbol rosyjskiej inwazji, by uderzyć w opozycję. - Wykorzystywanie symbolu mordu na Ukrainie w celach politycznych pokazuje głęboki rozkład moralny, jaki nastąpił w pana środowisku - skomentował jeden z internautów.
Mer ukraińskiego Borysławia Igor Jaworski nagrał poruszające podziękowania za zorganizowaną przez Wałbrzych pomoc humanitarną. Na Ukrainę wkrótce wyjadą kolejne dary od wałbrzyszan.
Prawosławny ksiądz, Rosjanin z pochodzenia, organizuje lekcje języka polskiego dla Ukraińców. - Ewangelia każe podać rękę temu, który jest w niebezpieczeństwie - mówi.
Rzeczy potrzebne Ukraińcom tuż po przekroczeniu granicy, ale także niezbędne w miejscach walk, Świdnica ciągle dostarcza na granicę. Miasto pomaga mniejszym ośrodkom na Ukrainie.
Pierwsza informacja przyszła w niedzielę. Dorota Barańska: - Pytają, czy przyjmiemy dziewiątkę dzieci, bo jedzie czterdzieścioro bez opieki prawnej. Nie mogłam odmówić, powiedziałam: weźmiemy czterdzieścioro.
W Świdnicy skończyły się mieszkania dla uchodźców. To nie znaczy, że nie będzie przyjmowała kolejnych potrzebujących. Ale - jak zaznacza prezydentka Beata Moskal-Słaniewska - samorządy potrzebują pomocy od rządu. - Nasze możliwości się kończą - mówi.
"Nadszedł czas, by w interesie Polski odblokować środki z UE" - ogłosił wałbrzyski poseł Marek Dyduch. Internauci mocno go krytykują: "Ani kroku w tył, w przeciwnym wypadku te pisowskie ś... razem z klerem zrobią z nas Putinowską Rosję".
Wladymyr Ksiondz przez 5 lat służył w Północnej Grupie Wojsk Armii Radzieckiej. Stacjonował w Świdnicy. Dziś mieszka pod Żytomierzem, i jak mówi, doskonale już poznał rosyjskie "operacje specjalne".
Jeden transport darów od wałbrzyszan dla Borysławia już dotarł na miejsce, drugi jest pakowany. Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej: "Brakuje wszystkiego, również żywności".
"Demontaż pomnika sowieckiego żołnierza z czerwoną gwiazdą niech stanie się wyrazem potępienia działań Rosji Putina" - napisali radni PiS do prezydenta Szełemeja. Wcześniej aktywista zawiesił na pomniku ukraińską flagę.
Pomocą dla 200 osób uciekających przed wojną na Ukrainie zajęło się miasto. Pozostali uchodźcy pojechali do swoich rodzin i przyjaciół już mieszkających w Wałbrzychu.
Noclegi, wsparcie finansowe i rozwiązania dla ukraińskich firm - taki program pomocy dla Ukrainy wdraża WSSE "Invest Park".
Karetka z wałbrzyskiego pogotowia jedzie na Ukrainę jako jeden z pięciu pojazdów sanitarnych, przekazywanych walczącemu krajowi. Trafi do Iwano-Frankowska w zachodniej Ukrainie - informuje Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego.
Koncert charytatywny, podczas którego zbierane będą środki na pomoc Ukrainie, zaplanowany jest w sobotę, 5 marca, w Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia.
Po prawie 12 godzinach jazdy przez Ukrainę i kolejnych prawie dziesięciu godzinach na ukraińsko-polskiej granicy dzieci z ukraińskiego domu dziecka znalazły się w Polsce. Dziś rano przyjechały do Dusznik-Zdroju.
Gmina Bystrzyca Kłodzka przygotowała dwa lokale dla uchodźców. Dodatkowe 60 miejsc oferuje hotel w tej miejscowości.
Były rzecznik praw dziecka napisał książkę dla dzieci. Jej bohaterami uczynił swoje dzieci. - To w dzieciach jest nadzieja na lepszy świat. Bez wojen i ze wszech miar chroniący ludzką godność - mówi Marek Michalak.
Inwazja Rosji na Ukrainę. Wałbrzych to kolejne miasto, które zrywa stosunki z rosyjskim partnerem. Z Tułą współpracował przez ponad dwie dekady.
Z odzieżą na razie lepiej się wstrzymać. Sprawdziliśmy, co konkretnie jest obecnie potrzebne dla uchodźców z Ukrainy.
Świdniczanka pojechała na Ukrainę i właśnie przywiozła stamtąd na Dolny Śląsk kobietę z dzieckiem.
Przez weekend trwało zbieranie w Świdnicy darów dla uciekających przed wojną mieszkańców Ukrainy. Nikt nie wie, jaka skala pomocy może być za chwilę potrzebna.
Wojna na Ukrainie. Wałbrzych prowadzi zbiórkę pomocy rzeczowej dla uchodźców. Miejsc, gdzie można przynieść dary, jest w mieście kilka. Mieszkańcy oferują też inne wsparcie.
Coraz więcej osób uciekających z Ukrainy dociera do Polski. Mieszkania oferują im samorządy i instytucje, ale także indywidualni mieszkańcy. Bo każdy może pomóc.
Starosta kłodzki szuka ukraińskiego domu dziecka, który będzie mógł w całości przenieść się do Polski, do Dusznik-Zdroju. Starostwo zapewnia miejsce dla dzieci, opiekunów pracujących w tym domu dziecka i ich rodzin.
Każdy, kto chciałby pomodlić się o pokój na Ukrainie, może przyjść 27 lutego do świdnickiej katedry. O godzinie 16 biskup świdnicki poprowadzi tam nabożeństwo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.