Sąd w Świdnicy nie uchyli aresztu dla burmistrza Dusznik-Zdroju Piotra L., współpracownika ministra Michała Dworczyka, oskarżonego o korupcję przy wydawaniu decyzji pozwalającej na budowę hotelu. Polityk pozostanie w areszcie na najbliższe trzy miesiące.
Sąd nie uchyli 3-miesięcznego aresztu dla Ryszarda S., biznesmena znanego z afery hazardowej. Dziś jest oskarżony o łamanie prawa przy budowie aparthotelu w Zieleńcu. Razem z nim oskarżono burmistrza Dusznik-Zdroju, kojarzonego z Michałem Dworczakiem.
Prokuratura postawiła zarzuty człowiekowi Michała Dworczyka, burmistrzowi Dusznik-Zdroju Piotrowi L. i przedsiębiorcy Ryszardowi S., których 24 kwietnia zatrzymało CBA. Sąd aresztował ich właśnie na 3 miesiące.
Były dyrektor Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury usłyszał już zarzuty za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości.
Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów Jarosławowi B. - dyrektorowi Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury i radnemu powiatowemu z PO, który wsiadł do auta pod wpływem alkoholu.
Porwana w Wałbrzychu została żona czy mąż - kluczem do tej sprawy może być samochód. Detektywi, którzy prowadzą śledztwo, apelują o pomoc w znalezieniu auta.
Gdy znaleźli go policjanci, był zakuty w kajdanki i przywiązany do drzewa, miał też zakneblowane usta.
Gdy zaczęli imprezę z okazji urodzin Hitlera, do sali koncertowej oraz do mieszkań organizatorów wkroczyli agenci ABW. Teraz neonaziści, w tym muzycy zespołu "Obłęd" staną przed sądem za propagowanie faszyzmu.
Nie tylko groził podczas demonstracji i w internecie. Prokuratura nie ma wątpliwości: Jacek W. faktycznie mógł zaatakować prezydentkę Świdnicy Beatę Moskal-Słaniewską.
Po proteście pod domem posła PiS Ireneusza Zyski w Świebodzicach prokuratura postawiła zarzuty dwóm osobom: organizatorowi oraz internaucie. Ale nie chce procesu w sądzie.
Prokurator uważa, że zarząd jednej z największych w regionie wałbrzyskim spółdzielni mieszkaniowych złamał prawo. Ale pokrzywdzonych spółdzielców nie ma kto reprezentować, bo rada nadzorcza odmówiła złożenia wniosku o ściganie członków zarządu.
Przeciwko Jackowi C., byłemu burmistrzowi Boguszowa-Gorc, toczy się już jeden proces. Teraz prokuratura wysłała do sądu kolejny akt oskarżenia. Bo burmistrz, gdy był w areszcie, dalej rządził.
Copyright © Agora SA