19-latek ze Świdnicy zabił ojczyma, zadając mu 11 ciosów nożem. Rodzina pokrzywdzonego chce, by sprawca trafił do więzienia.
Zmarł policjant, który próbował popełnić samobójstwo na terenie komendy w Wałbrzychu.
Świdnicki lekarz podejrzany jest o medyczny błąd, którego skutkiem jest śmierć dwuletniego Filipka. Doktor Arnold W. zdaniem prokuratury nie zbadał go dokładnie i odesłał do domu. Dwa dni później chłopiec zmarł.
- Będą musieli się starać. Dzieci jest łatwo stracić, odzyskać dużo trudniej - opowiadają Adam i Wiktor, bracia rodzeństwa, które zadzwoniło na policję, by ich zabrać z domu pijanych rodziców.
Umieściła w mediach społecznościowych zdjęcia prezydenta Romana Szełemeja w mundurze SS-mana i porównała go do zbrodniarza Mengele. Teraz będzie się tłumaczyła w sądzie.
Znalezione po wielu tygodniach od zabójstwa małżeństwa w Kudowie-Zdroju ich ciała to tylko część tragedii, jaka się tam rozegrała. Ojciec podejrzanej o współudział w zbrodni dokonał samospalenia.
Trzy osoby zostały tymczasowo aresztowane w związku z zabójstwem w Kudowie Zdroju. Wśród nich jest córka zamordowanego małżeństwa. Do zbrodni doszło 18 stycznia.
Z kradzieży zrobili sobie sposób na życie i zarabianie. - Michał M. potrafi nosić trzy kurtki. W każdym okradanym sklepie wygląda więc inaczej - opowiadają świadkowie. - Ma przygotowane różne spodnie i czapki na szybkie przebranie. Raz na nosie ma okulary, innym razem już ich nie ma.
Śledczy nadal nie wiedzą, czy myśliwy, który odstrzelił książańskie dziki w środku wałbrzyskiego osiedla, złamał prawo, czy nie.
Na teren poniemieckiego cmentarza pod Wałbrzychem wjechał ciężki sprzęt, który zniszczył kilkadziesiąt nagrobków. Tak podwykonawca firmy Tauron Dystrybucja prowadził prace porządkowe. - To jest skandal - mówi burmistrz gminy Głuszyca.
Michał B., znany jako Szad, nadal przebywa w areszcie. Oskarżony jest o uprowadzenie swoich dzieci za granicę. Miał ograniczone prawa rodzicielskie.
- Wyrok za błąd lekarski, po którym zmarł nasz synek, na pewno nie jest dla nas zadowalający, z tej puli najwyższych lekarz dostał najniższy - mówi mama zmarłego chłopca.
65-latek wymyślił prawdziwą intrygę, której ofiarą miał paść burmistrz Mieroszowa w powiecie wałbrzyskim. Wina miała spaść na radną, której 65-latek nie lubi. Sąd właśnie zdecydował, że mężczyzna zasłużył na pół roku pozbawienia wolności.
8 lat więzienia chce prokurator dla byłego burmistrza Boguszowa-Gorc i starosty wałbrzyskiego. Wnioskuje też, by naprawił szkodę wobec gminy w wysokości ponad 4 milionów złotych i by nie mógł zajmować już stanowisk w samorządzie.
Agnieszka Z. i Sebastian Z. upijali się i zmuszali dzieci, by im usługiwały. Dręczone rodzeństwo przed Wigilią w ubiegłym roku poprosiło o pomoc policję. Akt oskarżenia w sprawie rodziców ze Świdnicy wpłynął właśnie do sądu.
Do aresztu trafił właśnie mężczyzna, który groził zarażeniem COVID-19 pracownikom jednego z urzędów na terenie Świdnicy. Okazało się, że wcześniej brutalnie zabił psa.
Jest finał głośnej sprawy pobicia wolontariuszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Świebodzicach.
Świdnicki sąd wyłączył jawność procesu dwunastu mężczyzn oskarżonych o propagowanie faszyzmu. Jawny proces mógłby spowodować zakłócanie spokoju publicznego.
Przed świdnickim sądem stanie 12 osób oskarżonych o propagowanie nazizmu i publiczne nawoływanie do nienawiści. Wśród nich muzycy zepołu Obłęd i były pracownik TVP, później szef Radia Gdańsk, nominowany przez PiS.
Śmierć 3-letniej Hani z Kłodzka była wynikiem bicia - ustalili śledczy. W środę 23 lutego rozpoczął się proces matki dziecka i jej konkubenta. Podczas rozprawy pokazano film z wizji lokalnej, na którym oskarżony pokazał śledczym, jak uderzył i kopnął dziewczynę w dniu, gdy zmarła.
Rusza proces matki i ojczyma 3-letniej Hani z Kłodzka. Na ławie oskarżonych nie zasiądzie jednak kuratorka, która miała rodzinę nadzorować.
Wałbrzyska prokuratura nie ma wątpliwości, że śmierć na torach pary nastolatków w Głuszycy to nie było samobójstwo. Ostatnie wątpliwości zostały rozwiane.
Do serii podpaleń doszło w Świdnicy po koniec 2021 roku. 28-letni sprawca będzie się teraz tłumaczył przed sądem. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
W Świdnicy ruszył proces mężczyzny, który jako jeden z pierwszych w Polsce poważnie złamał zasady kwarantanny. Prokurator żąda dla oskarżonego roku więzienia.
Mężczyzna, który strzelił do policjanta na służbie z broni pneumatycznej, został właśnie aresztowany. Sąd nie miał wątpliwości, że agresywny 31-latek nie powinien przebywać na wolności. To nie jest jedyny taki przypadek.
Świdnicki sąd zajmie się w czwartek (10 lutego) sprawą księdza Mateusza U. z Kłodzka. W pierwszej instancji oskarżony został uniewinniony od zarzutów pedofilii i znęcania się nad dwoma ministrantami.
Zawód miłosny spowodował, że wysadził kamienicę w Świdnicy. Dostał za to wyrok tylko sześciu lat więzienia, ponieważ sąd zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary.
- Dzieci nie czują się jak w domu - mówi starosta. Dyrektorka Domu Dziecka w Kłodzku Monika Ślak została odwołana przez zarząd powiatu kłodzkiego.
Prokuratury w regionie zajmują się wałbrzyskim szpitalem. W ciągu ostatnich miesięcy wpłynęło do nich już pięć spraw.
Skończyło się śledztwo w sprawie śmierci wałbrzyskiego lekarza. Wciąż jednak trwa ustalanie, czy leki narkotyczne, które znaleziono u niego w domu, pochodzą ze szpitala.
Byli wychowankowie Domu Dziecka w Kłodzku proszą o pomoc. Po latach postanowili wyjawić, co się działo w placówce.
Prokuratura w Ząbkowicach Śląskich umorzyła postępowanie dotyczące zastrzelenia Egista - wartego prawie pół miliona złotych konia czystej krwi arabskiej. Zwierzę zginęło na terenie stajni w Budzowie-Kolonii na Dolnym Śląsku od postrzału z broni długiej.
Zwłoki starszej kobiety odnaleziono w piątek, 28 stycznia, w jednym z domów na wałbrzyskim Gaju. Jej ciało prawdopodobnie poszarpały dwa znajdujące się w mieszkaniu psy.
Sędzia Jakub Iwaniec złożył doniesienie do prokuratury o pomówienie w środkach masowego przekazu. To bohater afery hejterskiej - śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Świdnicy. Teraz zajmie się też wnioskiem Iwańca.
W biały dzień zniszczył samochód na wałbrzyskiej ulicy. Wyciągnął z bagażnika kij golfowy i uszkodził nim audi, które wcześniej zatrzymał. Właśnie usłyszał wyrok.
W Świebodzicach po dwóch tygodniach znaleziono w mieszkaniu ciała matki i córki. Podobnie w osamotnieniu umierały ostatnio rodziny w Wałbrzychu i Jaworzynie Śląskiej.
Sąd skazał na 8 lat mężczyznę, który wypchnął swoją partnerkę z okna. Był zazdrosny, że zbyt długo rozmawiała z innym mężczyzną.
Sąd skazał ojca i syna na bezwzględne więzienie za sprzedanie Polmozbytu, jednego z najbardziej charakterystycznych miejsc w Wałbrzychu.
Pijany mężczyzna, który spacerował na mrozie w środku nocy z dzieckiem, usłyszał właśnie zarzuty. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Śmierć matki i córki wyszła na jaw, gdy straż pożarna wyważyła drzwi ich mieszkania. Wcześniej przez dwa tygodnie świeciło się w nim światło przez całą dobę, ale nikt na to nie zwrócił uwagi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.